Będzie też biologicznie i nieco metafizycznie... bo Psychobiologia tak naprawdę odbiera pacjentowi możliwość traktowania choroby jako alibi dla jego nie rozwiązanych problemów. Pokazuje, że chory nie jest niewinną ofiarą jakichś niedoskonałości natury, lecz sam jest sprawcą swej choroby.

Jak to się dzieje? Poprzez cień... Cień powoduje chorobę – spotkanie z cieniem uzdrawia! To jest klucz do zrozumienia choroby i zdrowia. Symptom jest zatopioną w materii częścią cienia. W symptomie manifestuje się to, czego człowiekowi brakuje. W symptomie człowiek przeżywa to, czym nie chciał żyć w świadomości. Symptom drogą okrężną, poprzez ciało, przywraca człowiekowi integralność. Zmusza to człowieka do życia odrzuconą zasadą i do jej urzeczywistniania. I to jest mega ważne.

Tak oto symptom czyni człowieka zdrowym – jest cielesną namiastką tego, czego brakuje duszy. Choroba bowiem czyni uczciwym! W symptomie choroby przeżywamy wyraźnie i w sposób widoczny to, co w naszej psychice pragniemy skryć i odrzucić. Symptom jest somatycznym zagęszczeniem tego, czego brakuje nam w świadomości. Czyni człowieka uczciwym, uwidaczniając odrzucone treści...

Chcesz poznać siłę duszy... spójrz w oczy...
Czasami dostrzeżesz w nich bezmiar miłości... czasami pustkę... czasami zło... nie słuchaj słów ... tylko spójrz... i wiesz wszystko...

Autorka: Violetta Karys

Umieszczono na Facebooku: 26.03.2019